Jak dbać w grudniu o drzewa, krzewy i inne nasadzenia

Zimy w Polsce bywają kapryśne – raz zaskakują silnymi wiatrami, częstymi opadami śniegu i mrozem, innym razem bywają deszczowe. Jak zabezpieczyć rośliny na zimę, aby przygotować je na każdą ewentualność? Jest na to kilka sposobów, o których chętnie opowiemy.

Zabezpieczanie roślin zimozielonych

Grudzień w ogrodzie – w zależności od sezonu i pogody – może być mniej lub bardziej pracowity. Z pewnością obowiązków przybywa więcej, gdy rośliny muszą zmagać się z mrozami, wiatrami i opadami śniegu. W tym trudnym czasie dużo troski wymagają rośliny zimozielone, większość których nie jest przystosowana do polskiego klimatu.

Gdy temperatura spadnie poniżej – 4°C i będzie utrzymywała się przez 3-4 dni, prace w ogrodzie w grudniu rozpoczynamy od osłonięcia wysokich i niskich krzewów oraz pozostałej roślinności. W naszych ogrodach rośnie wiele wrażliwych na mróz i niedobór wody w glebie roślin. Woda, w glebie zamarza i jest niedostępna głównie dla:

roślin liściastych i zimozielonych:

• ostrokrzewy i bukszpany,
• różaneczniki i laurowiśnie,

roślin, które naturalnie występują w łagodnym klimacie:

• cyprys i cedr,
• hortensje ogrodowe,
• tulipanowiec, piwonia krzewiasta.

pnączy:

• powojnik wielkokwiatowy,
• glicynia chińska oraz milin amerykański,
• akebia pięciolistkowa.

Jak zabezpieczyć rośliny na zimę? Wystarczy okryć je, a następnie związać (w celu ustabilizowania osłony) przewiewnym i przepuszczalnym materiałem. Dobrze w tym przypadku spisze się biała agrowłóknina, przygotowane przez producentów kaptury ochronne, a nawet siatki cieniujące. Izolują rośliny od śniegu, a jednocześnie zapewniają odpowiednią wentylację, dzięki której nie trzeba obawiać się gnicia oraz infekcji przez szkodliwe grzyby. 

Takie prace na grudzień w ogrodzie należy także zaplanować w przypadku młodych drzewek owocowych (w szczególności mowa tu o morelach, brzoskwiniach i nektarynkach), które trafiły do gruntu wiosną lub jesienią. W tym przypadku nie należy jednak czekać na temperatury ujemne. Gdy termometr wskaże 0°C, należy zacząć je owijać.

Warto także wykonać kopczykowanie roślin w celu zaizolowania podłoża oraz osłonięcia wrażliwych korzeni u nasady. Aby stworzyć kopczyki można wykorzystać różne materiały, a w tym ziemię ogrodową, słomę i kamienie, kompost, a nawet liście. Kopczyki z materiałów organicznych należy kontrolować, gdyż mogą stać się miejscem zimowego bytowania gryzoni, które mogą uszkadzać pnie, obgryzając je z kory i łyka. Tak uszkodzone rośliny na pewno nie przeżyją następnego roku.

Podpieranie drzew narażonych na złamanie

W trakcie planowania prac ogrodniczych w grudniu należy zwrócić uwagę na wyjątkową grupę drzew odmian zwisłych, zwanych płaczącymi, których gałęzie układają się w nietypowy sposób. Są one znacznie wysunięte i skierowane w dół. Duże wrażenie w szczególności wywołują okazy starsze, które wręcz zdają się kłaść na ziemi.

Jak zabezpieczyć takie rośliny na zimę? Zważywszy na silne wiatry i ciężar śniegu, warto zdecydować się na stabilne podpory, dzięki którym łatwo jest unieruchomić gałęzie. Takiego wsparcia wymagają również stare drzewa z rozłożyście ułożonymi, długimi gałęziami. Jeśli rośliny rosną na otwartym terenie, niezbędne może okazać się również zainstalowanie specjalnych paneli, osłaniających przed wiatrem.

Podlewanie roślin zimą – należy to robić?

Czy podlewać rośliny zimą? Tak, szczególnie potrzebują tego rośliny zimozielone (na przykład bukszpan, trzmielina, różanecznik, bluszcz, wrzosy), iglaki (w szczególności cyprysiki, sosny i jałowce), a także duże rośliny o płaskich liściach. Podlewać należy w momencie, kiedy nie ma minusowych temperatur i gleba nie jest zamarznięta, w innym przypadku można zmrozić rośliny i im zaszkodzić. Nie należy podlewać także wtedy gdy wkrótce spodziewamy się mrozów.

Zdejmowanie osłon

Gdy prace w ogrodzie w grudniu dobiegną końca i minie sroga zima, przychodzi pora na zdejmowanie osłon. Najlepiej jest się ich pozbyć na przełomie marca i kwietnia (oczywiście wciąż obserwując prognozę pogody). Zaleca się, aby osłony pni zdejmować stopniowo przez kilka dni, aby roślina nie odczuła szoku i powoli przyzwyczajała się do nowych warunków pogodowych. Najpierw owinięcie ze słomy rozluźniamy a po kilku dniach zdejmujemy.

Jak widać grudniowych prac w ogrodzie nie brakuje. Jako szkółka drzew i krzewów zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą. Chętnie odpowiemy na Państwa pytania oraz podpowiemy, jak należy dbać o konkretne rośliny przez cały rok.